W dniu 2021-09-15 wykupiłem swojej żonie Patrycji Gawlik-Maj, identyfikującej się dowodem osobistym nr DCK021611, tzw. dietę pudełkową (codzienne dostawy 5 posiłków o określonej kaloryczności) na 97 dni (formalnie od 2021-09-22 do 2022-01-13, w praktyce od 2021-09-27 do 2022-01-18, ponieważ termin zakończenia poprzednio zamówionej w w/w firmie diety został przesunięty) w serwisie FitBoxy.pl (GLOBAL TRADE ANNA GRIGORJEW, nr REGON 19115106700024, 84-230 Rumia, ul. Górska 1). Posiłki dostarczane były z reguły codziennie, choć żona nie dostała ich w następujących dniach: 2021-09-29, 2021-10-20, 2021-10-25, 2021-11-28 oraz 2021-11-30 - na infolinię FitBoxy.pl nie można było się dodzwonić, choć posiłki nadal przychodziły. W związku z tym formalnie termin zakończenia diety powinien zostać przedłużony do dnia 2022-01-23. Tym niemniej w dniu 2021-11-30, po ostatnim braku dostawy, żona wypowiedziała umowę (ona była zarejestrowanym klientem, ja tylko przelałem pieniądze) zgodnie z punktem 4, paragraf 8. regulaminu usługi, wysyłając wiadomość e-mail i podając nr swojego konta bankowego do zwrotu środków: 03 1240 4432 1111 0000 4720 8007. Zgodnie z w/w regulaminem firma miała 14 dni na ustosunkowanie się do wypowiedzenia i kolejne 14 dni na zwrot środków. Termin minął więc jeszcze w grudniu, natomiast do dziś firma nie odpowiedziała na wiadomości (na infolinię nie można się dodzwonić) ani nie zwróciła środków tak na wskazane konto (żony) jak i na konto, z którego nastąpiła wpłata.
W dniu 2021-11-29 dostawa przyszła niekompletna, a od 2021-11-30 dostaw nie było wcale - firma w wiadomości SMS tłumaczyła, że ma problemy organizacyjne i za kilka dni wznowi dostawy - dostaw nie wznowiono do dnia dzisiejszego. Tym samym do tej pory żona nie otrzymała jeszcze posiłków za 38 dni. Jako że kwota brutto, którą opłaciłem dietę poprzez system BLIK, wynosiła 2376 PLN, kwota jaką firma powinna była zwrócić, wynosi 930,80 PLN (2376 PLN / 97 (dni diety) * 38 (dni niedostarczonych)). Pragnę zaznaczyć, że kwota przywłaszczenia przekracza 500 PLN, więc zgodnie z moją świadomością stanu prawnego, firma dopuściła się przestępstwa.
Z tego, co wiem, firma oszukała również setki innych osób, którym zaprzestała świadczenia dostaw mniej więcej w tym samym terminie i które również składały zawiadomienia na policję w tej sprawie, natomiast w chwili obecnej strona WWW firmy (fitboxy.pl) jest zablokowana. Archiwalną treść strony zobaczyć można pod adresem web.archive.org/web/fitboxy.pl.
Sprawę zgłosiłem do mojego banku, z którego dokonano wpłaty (Inteligo, nr zgłoszenia 12BBE8A37, a żona wysłała w tej sprawie również zapytanie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. W obu przypadkach stwierdzono niemożność dochodzenia zwrotu środków przy pomocy usługi Chargeback, ponieważ płatność nastąpiła poprzez usługę Blik, a nie kartą płatniczą, oraz zalecono zgłoszenie sprawy na policję.